Tak się złożyło, że iPad jest uważany za główny gadżet Apple dla studentów. Jest bardzo wygodny do noszenia, możesz tutaj wykonać większość zadań treningowych i jest wiele różnych akcesoriów. Ale jest jeden problem. Sam wiem, że jak tylko kupisz tablet, od razu znikasz na kilka dni w App Store w poszukiwaniu wszystkich potrzebnych aplikacji. Nie trzeba dodawać, że wszystko jest z nim nie tak dobrze: niektóre programy są płatne, inne mają okropny interfejs, inne nie są przystosowane do dużego ekranu i są po prostu nie do zniesienia. Specjalnie na tę okazję przygotowaliśmy dla Was wybór najpotrzebniejszych programów, które każdy uczeń powinien wypróbować. Jestem pewien, że będzie to przydatne dla każdego.
Aplikacja do robienia notatek na iPada
Myślałeś, że główną aplikacją na iPadzie będzie jakiś menedżer zadań lub ProCreate? Nieważne co. Aplikacja, w której będziesz spędzać większość czasu, prawdopodobnie będzie domyślną aplikacją Notes. Bez względu na to, ilu studentów widziałem, wszyscy zrzucają tu informacje i planują tu studia. Rozmowa o chipach Notes na iPadzie to osobny temat, ale po prostu nie mogę ich uprzedzić.
Jaka jest główna zaleta? Cóż, po pierwsze, synchronizacja wszystkich nagrań między iPhonem a iPadem. Nabazgrałem coś na końcu pary, potem otworzyłem iPada i wszystko jest tutaj. Po drugie, od niedawna na iPadzie pojawiła się osobna funkcja – szybkie notatki.
Możesz na przykład przewinąć przeglądarkę w poszukiwaniu niezbędnych informacji, a następnie zresetować z prawego dolnego rogu i zostawić krótki ślad. A potem wrócić do niego już podczas bezpośredniego przygotowania do zajęć.
- Otwórz Ustawienia na iPadzie.
- Następnie przejdź do sekcji Notatki.
- Przewiń do pozycji Gesty przypisane z rogu.
- Idź tam, przejdź do sekcji Resetuj z prawego rogu.
- Umieść znacznik wyboru obok elementu Krótka notatka.
Alternatywa dla Worda na iPada
Abonament na Microsoft Office kosztuje dużo pieniędzy, których student zwykle nie ma. Dlatego pomysł ściągnięcia go na iPada sam odpada i trzeba szukać analogów. Od samego początku korzystania z technologii Apple korzystam ze standardowego pakietu iWork firmy Apple. Moi koledzy już szczegółowo przeanalizowali wszystkie techniczne niuanse pracy z nim, więc przedstawiam produkt.
Odpowiednikiem Worda na iPadzie jest program Pages. Praca tutaj jest bardzo wygodna. Nie będziesz musiał się do tego przyzwyczajać przez długi czas, ale kiedy przyzwyczaisz się do tego całkowicie, wyda ci się, że pakiet Microsoft Office jest wykonany obrzydliwie i wcale nie jest taki sam w użyciu.
Jednak bez względu na to, jak fajnie, nie wszyscy używają technologii Apple, więc za każdym razem przed wysłaniem eseju, pracy semestralnej lub testu będziesz musiał wyeksportować dokument z Pages do Worda . To proste:
- Otwórz dowolny dokument w Pages na iPadzie.
- Następnie kliknij trzy kropki u góry.
- Wybierz Eksportuj, Word.
W ten sposób będziesz musiał to robić za każdym razem. Ale nie ma w tym nic strasznego.
WAŻNE : czasami po wyeksportowaniu pliku niektóre wiersze i akapity są przesunięte w dokumencie. Aby tego uniknąć, zalecam sprawdzenie tekstu w programie Word przed wysłaniem dokumentu. Tutaj nie powinno być problemów, zazwyczaj studenci mają komputer. W skrajnych przypadkach można zapytać naczelnika lub pobiec do czytelni i samemu wszystko sprawdzić.
Czytnik na iPada
Pierwszą aplikacją innej firmy, którą chciałbym polecić, jest czytnik eBoox. Dla mnie jest to główna i najlepsza aplikacja do konsumowania zarówno beletrystyki, jak i literatury faktu. Ma wiele zalet. Po pierwsze przyjemny interfejs z fajnymi animacjami, z którego korzystanie to sama przyjemność. Po drugie, dużo różnych ustawień: czcionki, tryb ciemny, zmiana rozmiaru tekstu, jasność, przewijanie za pomocą przycisków głośności i wiele innych rzeczy.
Po trzecie, pobieranie książek jest bardzo wygodne: z przeglądarki, z chmury, z iTunes, AirDrop – pobierasz. Ponadto obsługiwana jest większość formatów książek: docx, fb2, epub, pdf, txt, rtf. Istnieje nawet opcja pobrania archiwum zip, co moim zdaniem jest szczytem funkcjonalności. Ogólnie spróbuj, spodoba ci się.
Microsoft To Do to najlepszy menedżer zadań dla iPada
Prokrastynacja jest głównym wrogiem każdego ucznia. Znam siebie, czasami tak trudno jest się zebrać i usiąść do nauki, że zaczynasz się zastanawiać, czy w ogóle angażować się w ideę zdobycia dyplomu. Bycie produktywnym jest oczywiście dobre, ale o wiele ważniejsze jest umiejętne rozdzielanie wszystkich zadań i nauczenie się znajdowania wolnego czasu na odpoczynek. Program Microsoft To Do pomaga mi w tym już od 6 lat.
Niezwykle prosty program z kilkoma zakładkami, takimi jak Mój dzień, Zaplanowane, Ważne i Zadania. Zaplanuj tutaj wszystkie niezbędne cele, zrób plan na dzień, tydzień, miesiąc lub rok. Cóż, jeśli nie ma dziś nic do roboty, możesz bezpiecznie odpocząć.
Możesz ustawić przypomnienia, terminy i dodać je do folderu dla każdego z celów/zadań. Odbywa się to albo w menu dodawania zadań, które znajduje się na dole, albo w ramach każdej misji osobno. Dodatkowo możesz dodać plik ze zdjęciem lub dokumentem i krótką notatką. A przycisk Dodaj krok pomoże Ci podzielić cele na osobne małe podzadania. Łatwy!
Jednak główny plus tego programu jest zupełnie inny — międzyplatformowy. Microsoft To Do można uruchomić na dowolnym urządzeniu, od iPhone’a i iPada po wersję internetową w przeglądarce. Używasz smartfona z Androidem jako drugiego urządzenia? Pobierz MTD i użyj go również tutaj.
Najlepszym tłumaczem jest DeepL
Jeden z profesorów powiedział mi kiedyś, że nauka bez angielskiego jest teraz po prostu niemożliwa. Przez lata studiów byłem o tym w pełni przekonany. Nie ma znaczenia, czy jesteś językoznawcą, czy studentem wydziału mechanicznego i inżynierii mechanicznej, tłumacz jest potrzebny przez cały okres studiów. I nie biorę pod uwagę, że program każdej uczelni obejmuje język angielski.
W App Store są tysiące tłumaczy, ale naszym zadaniem jest znalezienie jednego uniwersalnego, w którym będzie można tłumaczyć teksty o dowolnej tematyce io dowolnej złożoności. Wiem, że większość użytkowników korzysta z Tłumacza Google, ale jego tłumaczenie jest, delikatnie mówiąc, dalekie od ideału. Proponuję pobrać DeepL.
DeepL to jedyny program do tłumaczenia, w którym możesz głupio skopiować tekst od tłumacza i już uzyskać podpis „Credited”. Możesz przetłumaczyć prawie każdy tekst, przetestowany na sobie. Interfejs wszystkich tłumaczy jest w przybliżeniu taki sam, więc nie sądzę, że warto się na tym skupiać.
Wymienię tylko kilka fajnych funkcji, które mogą Ci się przydać:
- Oddzielny przycisk do tłumaczenia tekstu z obrazków i zdjęć.
- Przycisk pobierania plików PDF do tłumaczenia.
- Oddzielna zakładka Zapisane, w której możesz dodawać słowa, które musisz zapamiętać.
Wśród minusów wymienię ograniczenie dotyczące jednorazowego tłumaczenia tekstów powyżej 5000 znaków , ale to moim zdaniem drobiazg. W końcu zawsze możesz skopiować tekst w kilku wydarzeniach.
Ruszaj się – Timer Pomodoro
Myślę, że każdemu uczniowi znana jest sytuacja, gdy do egzaminu zostało kilka dni, a Ty zdajesz sobie sprawę, że nie jesteś na niego gotowy. Oczywiste jest, że siedzenie przez 24 godziny bez przerwy jest po prostu niemożliwe, mówię z doświadczenia, nawet nie próbuj. Ale całkiem możliwe jest przygotowanie i przekazanie „Dobrego”. Wystarczy umiejętnie zorganizować swój czas.
Program Move On będzie w tym bardzo pomocny. W rzeczywistości jest to prosty licznik czasu, który pomoże ci podzielić przygotowanie sesji na kilka sesji. Pomysł jest następujący: otwierasz program, uruchamiasz stoper na 40 minut i ciężko pracujesz w tym czasie. Po – 5-10 minut odpoczynku. I tak w kółko. Pamiętam, jak przy pomocy tej metody udało mi się nauczyć około 1000 stron Worda dziennie.
Program jest bardzo popularny ze względu na minimalistyczny wygląd, brak reklam i inne niedogodności swoich odpowiedników w App Store. Jestem pewien, że spodoba się każdemu bez wyjątku.
Posture Pal – jak zachować postawę
Pamiętaj, jak w szkole mama cały czas wchodziła do pokoju i za każdym razem kazała ci zapalić światło i wyprostować plecy. Nie przywiązywałam do tego wagi, aż na 6 roku studiów moje plecy nie wytrzymywały już pracy siedzącej. Nie, serio, jeśli wcześniej mogłam siedzieć nad podręcznikami 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i było dobrze, teraz muszę kupić specjalny gorset i kołnierz Schantza (to, co trzyma szyję).
Nie powtarzaj moich błędów i pobierz Posture Pal – aplikację przypominającą, która pomoże Ci utrzymać szyję prosto i za każdym razem przypominać o wyprostowaniu się. Działa z żyroskopem AirPods. Sprawa jest tak prosta jak pięć centów:
- Załóż słuchawki, wejdź do aplikacji.
- Kliknij przycisk Rozpocznij śledzenie.
- Zwiń program i usiądź do pracy przy stole.
- Gdy tylko program zauważy, że zginasz kark, poinformuje Cię o tym specjalnym dźwiękiem, podobnym do naciskania gumowej zabawki. Wyprostuj się – dźwięk ucichnie.
Wadą jest ograniczenie do 25 minut jednorazowego działania (będzie trzeba restartować) oraz brak wersji przystosowanej na iPada. Reszta to tylko broń. Możesz nawet wybrać kąt szyi.